
Od początku czerwca moje ciśnienie zaczęło skakać. Z natury mam ciśnienie 80/50. To norma. Po mamie. W ciąży przez 8 miesięcy idealne - 120/80 ! Nagle górna i dolna skala zaczęła nieznacznie wzrastać.
Pamiętam, jak na obchodzie lekarz zalecił badanie mojego ciśnienia 6 razy na dobę. Myślałam że żartuje, bo przecież 130/85 to moim zdaniem lekkie podwyższenie. Miał racje, zaczynało się zatrucie ciążowe!
Co to takiego?
Zatrucie ciążowe inaczej nazywane jest gestozą. To niebezpieczny stan, który może zagrażać życiu matki i dziecka. Na rozwój zatrucia ciążowego są narażone m.in. kobiety, które rodzą po raz pierwszy, są w ciąży mnogiej albo zmagają się z cukrzycą i nadciśnieniem tętniczym.Może doprowadzić m.in. do odklejenia się łożyska, przedwczesnego porodu, obumarcia płodu, a nawet do śmierci matki!!!!
Zatrucie ciążowe pojawia się najczęściej w drugiej połowie ciąży (po 20. tygodniu jej trwania) i jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonu ciężarnych oraz płodów. Szacuje się, że gestoza dotyka 5-10 procent kobiet w ciąży.
Źródło: TU
Objawy
Przy zatruciu, są trzy główne objawy wskazujące na początki choroby.
1. Nadciśnienie (powyżej 140/90)
2. Białkomocz, czyli zbyt duża obecność białka w moczu.
3. Obrzęki, które są wynikiem zatrzymania wody w organizmie, zwłaszcza nóg, są częstą dolegliwością u kobiet w ciąży.
Ciśnienie rosło, całodzienna zbiórka moczu wykazała białko, a woda w organizmie szalała! Niepokojący powinien być objaw wzrostu wagi - więcej niż 0,5 kg tygodniowo w trzecim trymestrze. U mnie w tydzień przybyło 10 kg !!!! Ja dosłownie spuchłam. Woda zatrzymała się w organizmie, nogi przypominały nogi słonicy, waga skoczyła niepokojąco wysoko.. Piłam po 6-7 litrów wody dziennie. Do toalety chodziłam co godzinę. Byłam wykończona nocnymi wędrówkami 8 razy do toalety.. W ciągu doby zdecydowano o rozwiązaniu ciąży. Upewniono się, czy na OIOM'ie będą zapewnione miejsca dla dzieci i podjęto decyzję. Poniedziałek, 8:00 rodzimy!
Niezwykle ważna jest kontrola ciśnienia i wagi w ciąży. Na zdrowie matki i dziecka składa się wiele czynników. Nawet błahy wzrost ciśnienia, może być początkiem niebezpiecznego zatrucia. U nas na szczęście wszystko skończyło się wielkim happy endem.
Przy samym porodzie zleciało mi ponad 10 kg. Mój organizm wrócił do normy po zatruciu, po 3 tygodniach od porodu. Kilka dni przed zabraniem dzieci do domu, odzyskałam moje stopy, moje nogi !:)
Po zatruciu mam pamiątkę. Rozstępy na wewnętrznych stronach ud. Przez rok bardzo pojaśniały, stały się mało widoczne, ale ja je widzę bardzo wyraźnie.
Życzę wszystkim przyszłym mamusiom, żeby ominęła je ta uciążliwa przypadłość!
Życzę wszystkim przyszłym mamusiom, żeby ominęła je ta uciążliwa przypadłość!
Brak komentarzy
Publikowanie komentarza