Ostatnie dni były najgorszymi dniami w naszym życiu.
Przepełnione strachem, łzami, rozpaczą.
Przepełnione strachem, łzami, rozpaczą.
Nigdy nie pomyślałam, że w jednej chwili sytuacja może zmienić się z bardzo dobrej na tragiczną.
Nigdy nie pomyślałabym że będziemy wystawieni na ciężką próbę.
Leżę i grzecznie czekam na kolejne badania, wyniki. Leżę już tydzień. Za kilka dni okaże się czy zostanę do końca, czy wpuszczą mnie do domu z nakazem leżenia. Oby jeszcze kilka tygodni, damy rade! Ja wiem że dam! Resztę zostawiam w rękach Boga...
Będzie dobrze, musi być. Ja dopiero 17 tydzień, a cały czas pod górkę. Tak się boję.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by wszystko było dobrze , wiem co czujesz . Moja ciąża też była zagrożona
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Was. W czwartek sama trafiłam do szpitala ze skróconą szyjką, rozwarciem i widocznym pęcherzem płodowym. Dzisiaj w 25t1d ciąży mnie wypuścili z nakazem leżenia. Mam założony szew i czuję się bezpieczniej ale to co przeżyliśmy już w sercu pozostanie. Strach, rozpacz... nie do opisania. Dacie rade. Bóg ma Was w swojej opiece.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale było to do przewidzenia. kobieta w ciąży dodatku trojaczej powinna się oszczędzać.. a czytając wpisy na blogu jakoś tego nie widać. kobietko twoje dzieci są najważniejsze! Staraliście się o nie przez długi czas. także oszczędzaj się. Niech mąż zajmie się pokojem dzieci. a ty tylko z łózka powinnaś wydawać polecenia co gdzie ma być i w ogóle.
OdpowiedzUsuńŻartujesz chyba.. Czytałaś posty? Przy remoncie palcem nie kiwnęłam - a nie.. zamówiłam online meble..To mój wielki wkład. Leżę, odpoczywam. Polecam zapoznać się z poprzednim postem, tam napisałam co było powodem..
UsuńTrzymam kciuki za te trzy małe niewinne istotki.
OdpowiedzUsuńDacie radę kochana! To są 3 silne dzidziusie :)
OdpowiedzUsuńDasz radę kochana! Nie ma innej opcji. Ja trzymam kciuki za Was bardzo mocno. Wiem że wejdziecie z tego cało. I to leżenie i ciężka walka będzie wkrótce złym wspomnieniem.
OdpowiedzUsuń30 tydzień jest blisko. Wiem że dzieci będą grzeczne i posiedzą jeszcze.
Trzymaj się!
Dzięki kochana :**
UsuńDasz radę! Dacie radę! Całe Święta o Was myślałam! Cały czas czekam, aż będziesz miała dla Mnie dobre wieści. Jesteśmy z Wami duchem i myślami!!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, na pewno będą dobre wieści !!
UsuńDasz rade! Trzymaj sie kochana!
OdpowiedzUsuńBędę modlić się za dzieciaczki, żeby zostały jeszcze kilka tygodni, a Tobie i mężowi życzę cierpliwości, i spokoju. Będzie dobrze POWODZENIA :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Wszystko będzie dobrze :*
OdpowiedzUsuńJesteśmy duchem z Wami i wierzymy, że wszystko dobrze się skończy. Z resztą nie może byc inaczej. Trzymajcie się
OdpowiedzUsuńTak bardzo Wam kibicuję czytam kazdy post tak mocno wierzę że się uda wierzę w każdy kolejny dzień tydzień. Buziolki dla Was
OdpowiedzUsuńBąbelki macie wytrzymać jeszcze conajmniej kilka tygodni
Kochamy Was! :* :* :*
OdpowiedzUsuńKochana dasz radę, ja mam bliźniaki całą ciążę też lezalam i ciągle szpital.. Wiem co czujesz, wiem jak jest Ci ciężko, modlę się za Was i trzymam kciuki, trzeba myśleć pozytywnie, powodzenia Kochana😘
OdpowiedzUsuńTrzymamy za Was kciuki z Antkiem (równo-tygodniowiec Trojaczków w moim brzuchu) bardzo mocno. Dacie rade i wszystko dobrze się skończy.
OdpowiedzUsuńDasz rade, tylko leż i myśl pozytywnie, to wszystko dla dobra dzieci :) Sama leżałam od 17 do 30 tc, tez sie bałam, płakałam, martwiłam sie i miałam serdecznie dosc...leżenia....w tym okresie trafilam 4 razy do szpitala, mialam wrazenie ze mam zalamanie nerwowe...Ale dalam rade, kilka dni temu minelo 2 lata od rozwiazania i o wszystkim sie zapomina, wszystko skonczylo sie dobrze, Tobie tez sie uda, zoabczysz :)
OdpowiedzUsuńLez Kochana, lez, bo za kilka tygodni nie bedziesz na to lezenie miala minuty:D Bedzie dobrze, innej mozliwosci brak:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuń<3 dacie radę!
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie.. W pierwszej ciazy trafilam do szpitala z plamieniem. Nie napisze nawet jak mnie lekarka przyjela, ale mile to nie byle. Przezylam chwile grozy, ktore zapamietam do konca zycia.
OdpowiedzUsuń