Na mniej więcej tydzień pojedziemy do naszego domku letniskowego. Uwielbiam tam jeździć! Cisza, spokój, krajobraz! Sam domek położony jest nad samym jeziorem Kuckim. Z balkonu łowimy ryby:P Leżąc w łóżku widzę jezioro - uwierzcie mi, boski relaks!
Pływamy też łodzią, rowerem wodnym. W tym roku zamierzam być kozakiem, nie będę sztywno siedzieć w kapoku, jak zamurowana :) Będę kierować łajbą !:) Wieczorami siedzimy na tarasie czy pomoście - gadając o wszystkim i o niczym <3 Tak po prostu..
Taki pobyt to totalne oderwanie się od rzeczywistości! Wyłączam wtedy tryb "praca", nie zaglądam na pocztę, wyłączam firmowy telefon i przepadam w urlopową otchłań :) Ten wyjazd ma jeszcze jedną misję do spełnienia. Przestawienie myślenia z "chcemy mieć dziecko natychmiast" na "chcemy mieć dziecko w przyszłości" :) Tak zdecydowaliśmy. Dziękuję za wasze rady, przegadaliśmy to i tak właśnie postanowiliśmy.
Teraz mamy czas dla siebie. Przez ten pierwszy rok małżeństwa robiliśmy wiele dla siebie:) Teraz będziemy robić jeszcze więcej! Mamy taki plan: przynajmniej raz na 2 miesiące będziemy gdzieś wyjeżdżać na weekend :) Częściej chodzić do kina czy na kolacje. Ot taki czas dla siebie :)
Mam nadzieję że takie oderwanie pomoże nam na w realizacji planów "tych w przyszłości" :)
jestem pewna ze tak na luzie na pewno sie uda!😘
OdpowiedzUsuńTak jakoś całkiem przypadkiem będą wtedy dobre dni :P
Usuńnajlepsza z możliwych decyzji :*
OdpowiedzUsuńudanej majówki! :)))