Apetyt dopisuje im bardzo! Czasami mam wrażenie, że pół dnia spędzam w kuchni, z krzątającymi się łobuzami. W poprzednich postach pokazałam Wam ich ulubione dania, o TU i TU.
Budujemy odporność. Skorzystałam z Waszych poleceń i kupiłam dzieciom smakowy tran, jedzą go bardzo chętnie, tak samo jak witaminę C. Domagają się kolejnych łyżeczek.
Nadal jest totalna fascynacja Myszką Miki i zwierzątkami. Zaczęły ich interesować bajki, nareszcie mam chwilkę spokoju. Bardzo chętnie bawią się książeczkami, autkami (cała trójka;)), pieskami pluszowymi i nowym pieskiem, którego karmią, przewijają, myją mu buźkę i wyprowadzają na spacer, piesek jest naszym faworytem i pojawi się niedługo na blogu.
Nawet mi się nie śniło, że 16 miesięczne bąble będą tak kontaktowe, rozumne, że będą takimi super kompanami dnia codziennego. Serio. To nie są już maluchy, to bardzo rozumne dzieci. Słuchają, kiedy chcą, oczywiście na: "zostaw proszę" i "nie wolno kochanie" udają głuchych, reszta idzie im świetnie. Doskonale znają swój plan dnia, po krótkiej porannej zabawie, gdy widzą mnie w kuchni, przychodzą po picie, siadają przy stoliku i czekają na śniadanko. Gdy ich o coś poproszę (przyniesienie pampersa, wyrzucenie śmieci do kosza, podanie zabawki czy cokolwiek innego), rozumieją i z wielką radością spełniają moją prośbę. Świetnie się razem bawią, ostatnio po obejrzeniu jednego odcinka "teletubisiów" robią "tuuulimyyy", a mi aż łzy do oczu płyną. No kochane są. Takie troskliwe o siebie, pomocne. Dbają o siebie nawzajem. Piękne to jest, ale o tej magicznej więzi, jaka ich łączy napisze Wam już wkrótce..
Uwielbiam wasze Trojaczki! Mój synek jest 2 mce starszy od Trojaczkow więc wasze problemy są nam bliskie. Ja również nie mogę się nadziwić jak mały bardzo jest kumaty i ile rozumie. Wprawdzie umie tylko powiedzieć mama i tata, ale słucha!!, przynosi i odnosi rzeczy na miejsce, rozumie bardzo dużo, codziennie mnie zadziwia, na hasło idziemy spać idzie do swojego pokoju i bierze przytulanke, na hasło dwór idzie po buty siada na wyciecieraczce i próbuje je złożyć. Super mieć takiego półtora roczniaka, chyba nie przestanie mnie zaskakiwać. Pozdrawiamy Trojaczki!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy Was czytam próbuję sobie wyobrazić Waszą codzienność :) Twoją codzienność...
OdpowiedzUsuńAleż masz skarb!
Zdrówka dla Was ;*
Jakie macie buciki? Nie moge sie dopatrzec pierwszego zdjecia a mam coreczke w tym samym wieku
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu są w attipasach, bo wszystkie inne mama uprała:P Za kilka dni pojawi się post o naszych wyborach na jesień i zimę:)
Usuń