- Kup smoczek, taki specjalny do którego wlewa się lek. Mały będzie ciągał smoka a tym samym przyjmie lek.
- Smoczek do którego wlewa się lek? Pierwszy raz słyszę! Gdzie się to wlewa?
- Do specjalnej komory. Spróbuj - może da się małego oszukać.

Po 3h zadzwoniła ponownie. Dziękowała za pomysł! Wysłała męża, znalazł smok w 4 aptece. Podli lek, mały ciągając smoka przyjął lek, zasnął i po krzyku.
Pierwszy raz zobaczyłam ten smoczek chyba u Agi z Buuba.pl - nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Pomysł -rewelacyjny!
Na stronie producenta widnieje specyfikacja smoczka:
- Smoczek posiada specjalną komorę, do której wlewa się lekarstwo.
- Podziałka na komorze umozliwia dokładne odmierzenie dawki leku.
- Specjalny suwak pozwala na regulowanie wielkości otworu, przez który wypływa lekarstwo, co zmienia szybkość podawania leku.
- Otwory w tarczy smoczka zapobiegają nadmiernemu zbieraniu się śliny.
- Smoczek posiada gładką, specjalnie wypolerowaną powierzchnię.
- Jest odporny na gotowanie.
- Nie zawiera Bisfenolu A.
Dostępny jest w dwóch rozmiarach ( 0-6 m | 6-12 m) i trzech kolorach.
Gdzie kupić? www.sklep.abakusbaby.pl - koszt: 22 zł !!!
Oooo! Nawet nie wiedziałam, że takie cudo jest... Szkoda, a było by mniej nerwów kiedyś :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego gadżetu potrzebuje na czas ząbkowania! O ile Nikola w ogóle (tfu tfu) nie choruje, tak ząbki przechodzi okropnie. Biegunka, bóle dziąseł, gorączka... wcześniej dawałam po prostu strzykawke, ta oczywiście ja do buzi a matka trach, za spust i nurofen w buzi, dala się tak nabrać raz, drugi... a później już tylko po trochu wlewanie do buzki i smoczek, z czego część się wylała i nie wiadomo ile tak na prawdę wpadło do środka. Koniecznie musimy się zaopatrzyć na następne ząbki.
OdpowiedzUsuń